Domowy zielnik a więc zakładamy ogród ziołowy

Zioła to nieodłączne uzupełnienie każdej kuchni. Ich użycie jednakże jest o wiele szersze aniżeli dodawanie smaku i aromatu kuchennym daniom. Możesz je wykorzystywać w lecznictwie, aromaterapii bądź kosmetyce.

Hodowla ziół nie wymaga od nas nazbyt wielkiego nakładu pracy, jest względnie łatwa, nawet dla „ogrodowego amatora”.

Skoro nie jest to takie trudne, to dlaczego nie spróbować? Uwierzcie mi, ziółka z własnej hodowli smakują najlepiej. Sytuacja idealna jest gdy dysponujemy kawałkiem swojego ogródka, jednakże nie jest to wymóg konieczny. Ziołowy kącik możemy założyć na balkonie bądź ustawić doniczki na kuchennym parapecie.

Czy interesuje Cię ta tematyka? Jeśli tak to, przejrzyj serwis, a odnajdziesz w tamtym miejscu wiele nadzwyczajnych danych, które wciągną Cię bez reszty.

Ważny będzie Wybór miejsca – ciepłego i osłoniętego przed wiatrem. Wynika to z faktu, iż większość ziół pochodzi z gorącego południa. Aczkolwiek są też wyjątki przykładowo lubczyk i melisa wolą cieniste stanowiska.

Aby nasz ogródek był nieskomplikowany w obsłudze należy zacząć od skonstruowania listy ziółek, jakie mają się w nim znaleźć. Potem grupujemy je wedle wymagań, przede wszystkim co do nasłonecznienia, siły wzrostu oraz wymagań pielęgnacyjnych. Reguła jest prosta – nie powinno się łączyć ziół cieniolubnych z takimi, jakie kochają słońce, ani sucholubnych z wilgociolubnymi. Wtenczas łatwiej będzie je pielęgnować. A więc jakie zioła kupić? Najpopularniejsze są rozmaryn, mięta, oregano a także szczypior.

Wybór jest jednakże o wiele większy oraz ograniczony jest tylko naszymi potrzebami i ilością wolnego miejsca – hryzop, estragon, kolendra, rukola, pietruszka, koper, kminek jak też wiele, wiele innych.